Zarządzanie zespołem pracowników wymaga przemyślanego planu działania, np. tworzenia harmonogramów godzinowych w taki sposób, by zawsze liczba obsługi była odpowiednia. Liczba ta powinna być dobierana do wielkości ruchu w danym dniu. Organizacja pracy obejmuje także działania optymalizacyjne, które powinny przełożyć się na korzyści finansowe. Przeczytaj, jak wózki sklepowe mogą pomóc wygenerować oszczędności w Twoim sklepie.

Wózki sklepowe – czy wpływają na czas pracy?

Jedną z czynności wykonywanych przez pracownika sklepu, która wymaga dużej ilości czasu, jest zatowarowanie sklepu lub dokładanie na bieżąco pojedynczych produktów na półki. To bardzo ważna kwestia, szczególnie w przypadku dużych sklepów (o dużym ruchu), w których zdarza się często, że towar na półkach szybko się kończy. Jak wiesz, pełne półki wpływają nie tylko na estetykę i odbiór sklepu przez klientów.

Odpowiednio ułożony towar (tak, że półki wyglądają na pełne) daje klientowi do zrozumienia, że sklep jest dobrze wyposażony, a co za tym idzie – że może znaleźć tam wszystko, czego szuka. Właśnie dlatego warto tak zarządzać sklepem, by półki zawsze były pełne. Ma to także wpływ na wyniki sprzedażowe – jeśli czegoś zabraknie, klient pójdzie kupić to w innym sklepie i być może do Twojego już nie wróci.

Jak zatem sprawić, by pracownicy sprawnie i na bieżąco dokładali towar? Tu z pomocą przychodzą wózki towarowe. Dają one możliwość przewiezienia dużej ilości towaru na raz, w krótkim czasie, a także płynnego poruszania się po lokalu. To wszystko skraca czas potrzebny na zatowarowanie sklepu.

Wózki sklepowe – jakie parametry muszą posiadać?

Podstawowe parametry, na jakie należy zwrócić uwagę przy dopasowywaniu wózka towarowego do sklepu to:

  • udźwig – musi być dobrany do typu sprzedawanych towarów. Jeśli masz sklep z artykułami spożywczymi, możesz sobie pozwolić na kupno wózka o mniejszym udźwigu. Natomiast jeśli prowadzisz sklep z zaopatrzeniem budowlanym, musisz kupić wózek sklepowy przystosowany do przewożenia ciężkich towarów;
  • wymiary – wózki sklepowe muszą mieć takie rozmiary, by można było nimi manewrować pomiędzy regałami;
  • kształt – wózek towarowy nie może być za długi, ponieważ utrudnia to skręcanie. Nie powinien być także za szeroki, żeby swobodnie mijać się z klientami lub innym pracownikiem, przewożącym towar. Wybierając szerokość wózka, należy ją dopasować do szerokości alejek między regałami i do wymiarów ciągów komunikacyjnych sklepu. Co więcej, wózek musi być na tyle szeroki i długi, by swobodnie mieścić towary sprzedawane w sklepie;
  • rodzaj kółek – jeśli w sklepie lub magazynie są progi i inne nierówności, należy wybrać wózek wyposażony w większe kółka. Jeśli podłoga w Twoim sklepie to gładka powierzchnia, możesz kupić wózek sklepowy z małymi kółkami. Pamiętaj, że wielkość kółek wpływa również na wygodę użytkowania, np. wózek na dużych kółkach będzie wygodniejszy przy przewożeniu ciężkich towarów;
  • hamulce – jeśli w sklepie są pochyłe fragmenty posadzki, wózek nie obędzie się bez hamulców. Ma to wpływ na bezpieczeństwo pracowników i klientów, który nie zaskoczy samoistnie przemieszczający się pojazd;
  • rodzaj prowadzenia – ten parametr należy dobrać do ciężaru towaru. Rzeczy ciężkie wygodniej ciągnie się za sobą, a lżejsze łatwiej się pcha. Należy także zwrócić uwagę na wysokość uchwytu do prowadzenia. Zbyt wysoki lub niski jest niewygodny. Dlatego warto wykonywać takie wózki towarowe na zamówienie.

Wózki sklepowe – gotowe, czy na zamówienie?

Gotowe produkty, choć często są tańsze, nie zawsze są lepszym rozwiązaniem. Wózki sklepowe wykonane na zamówienie dopasowane są do potrzeb danej firmy. Co więcej, sprawiają, że pracownik może się z nimi wygodnie poruszać po sklepie, nie tracąc tym samym czasu np. na próby wjechania zbyt szerokim wózkiem w wąską alejkę sklepową. Wynika z tego, że inwestycja w droższe rozwiązanie, czyli wózek towarowy na zamówienie, jest bardziej opłacalna. Takie dopasowanie wpływa na optymalizację czasu pracy obsługi sklepu, a co za tym idzie, również na oszczędności – pracownicy nie muszą zostawać w sklepie, by w ramach płatnych nadgodzin zatowarować półki sklepowe.